Shinobi no Souzoku
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Gabinet Hokage

Go down 
3 posters
Idź do strony : 1, 2  Next
AutorWiadomość
Admin
Admin
Admin


Liczba postów : 174
Join date : 03/03/2013

Statystyki
Poziom:
EXP:
Gabinet Hokage Left_bar_bleue0/0Gabinet Hokage Empty_bar_bleue  (0/0)
Życie:
Gabinet Hokage Left_bar_bleue100/100Gabinet Hokage Empty_bar_bleue  (100/100)

Gabinet Hokage Empty
PisanieTemat: Gabinet Hokage   Gabinet Hokage EmptySob 15 Kwi - 13:14

Znajduje się na najwyższym piętrze wieży, z widokiem na całą wioskę, dzięki zakrzywionej, całkowicie przeszklonej ścianie. Panuje tu wieczny nieporządek, gdyż obecny Hokage nie przykłada wagi do porządku na swoim biurku i w jego otoczeniu, do tego nie pozwala przekładać dokumentów, które tam umieścił. Często w gabinecie przebywa jego asystentka, która ma za zadanie przypominać Hokage o wszystkim o czym zapomniał...
Wszędzie walają się albo sterty papierów, albo ksiąg czy zwojów. Jedynym fotelem jest to, na którym zasiada Hokage.
Powrót do góry Go down
TorreGin
Konoha
Konoha
TorreGin


Liczba postów : 295
Join date : 14/09/2017

Statystyki
Poziom: 2
EXP:
Gabinet Hokage Left_bar_bleue100/30Gabinet Hokage Empty_bar_bleue  (100/30)
Życie:
Gabinet Hokage Left_bar_bleue125/125Gabinet Hokage Empty_bar_bleue  (125/125)

Gabinet Hokage Empty
PisanieTemat: Re: Gabinet Hokage   Gabinet Hokage EmptyNie 15 Paź - 20:33

- Hej Masami.
Odpowiedział na powitanie koleżanki i już miał o coś spytać ale cóż, koleżanka, o dziwo, była pierwsza.
- Tak, dobrze, dzięki. A Ty? Wypoczęta i gotowa na pierwszą misję?
Spytał członkinie klanu Uchiha. Potem gdy przybyli najgłośniejsi członkowie grupy równiez z nimi się przywitał.
- Wiadomo, że tak. Jak uważacie, jaka będzie pierwsza misja? Standardowo będziemy sprzątać czy co?
Powrót do góry Go down
Echiko

Echiko


Liczba postów : 300
Join date : 14/09/2017

Gabinet Hokage Empty
PisanieTemat: Re: Gabinet Hokage   Gabinet Hokage EmptyNie 15 Paź - 20:50

- Tak dziękuję. Myślę, że jestem gotowa. Odpowiedziała Masami.
Po przybyciu Yasuo jedynie się z nim przywitała. Energetyczność chłopaka widocznie ją przytłaczała.
- Sprzątanie? Bez żartów. Udawanie obruszył się chłopak i wyszczerzył w uśmiechu.
Chwilę później zjawił się sensei, tym razem zwyczajnie: po prostu przyszedł.
- Dzień dobry. Cieszę się, że jesteście na czas. Chodźmy. Powiedział i poprowadził was do środka.
Masami przywitała się grzecznie i lekko skinęła głową. Yasuo za to rzucił "Dobry!" z radosnym uśmiechem, czym zasłużył sobie na rozbawione spojrzenie mistrza.
Doszliście po schodach na najwyższe piętro i zatrzymaliście się pod drzwiami gabinetu. Sensei zapukał z szacunkiem, ana co kobiecy głos zezwolił na wejście do środka.
Kiedy przekroczyliście próg okazało się, że Hokage... jest nieobecny...
- Natsume-sama, dzień dobry. Powiedziała kobieta. To była ta sama, która wczoraj przybyła po Hokage do Akademii zaraz po przemowie.
- Ayano-sama. Miło Cię widzieć. Odpowiedział sensei, na co asystentka Hokage lekko się uśmiechnęła.
Sensei przedstawił was krótko, po czym zwróciła się do was.
- Miło was poznać. Natsume-sama, niestety Hokage się spóźnia... Powiedziała lekko zażenowana.
- Najmocniej przepraszam. Dodała.
Sensei uśmiechnął się na te słowa i odpowiedział tylko:
- Nie szkodzi.
Pozostało wam czekać...
Powrót do góry Go down
TorreGin
Konoha
Konoha
TorreGin


Liczba postów : 295
Join date : 14/09/2017

Statystyki
Poziom: 2
EXP:
Gabinet Hokage Left_bar_bleue100/30Gabinet Hokage Empty_bar_bleue  (100/30)
Życie:
Gabinet Hokage Left_bar_bleue125/125Gabinet Hokage Empty_bar_bleue  (125/125)

Gabinet Hokage Empty
PisanieTemat: Re: Gabinet Hokage   Gabinet Hokage EmptyNie 15 Paź - 20:54

Shoto miał nadzieję, że Yasuo ma rację i faktycznie drużyna nie będzie musiała nic sprzątać a zamiast tego dostanie zadanie jak chociażby złapanie jakiegoś drobnego bandyty czy rozbicie osiedlowego gangu, który wymusza haracze na dziesięciolatkach. Według Shoto byłby to dobry trening na sam początek. Koniec końców nie ma nic gorszego niż takie nudne zadania. Ale chyba każdy musi to przejść, no nie?
Po przybyciu senseia Senju przywitał go skinieniem głową po czym udał się za nim. W gabinecie okazał kulturę i posłusznie czekał na rozwój wydarzeń czyli przybycie Hokage. W międzyczasie rozejrzał się po pomieszczeniu wzrokiem szukając znajomego zwoju.
Powrót do góry Go down
Echiko

Echiko


Liczba postów : 300
Join date : 14/09/2017

Gabinet Hokage Empty
PisanieTemat: Re: Gabinet Hokage   Gabinet Hokage EmptyNie 15 Paź - 21:09

W gabinecie Hokage nie było nic znajomego. No może poza bałaganem.... To już zdarzyło Ci się oglądać.
Czekaliście i czekaliście, a biedna Ayano co trochę tylko przepraszała, coraz bardziej zażenowana.
Sensiej natomiast coraz gorzej ukrywał rozbawienie całą sytuacją.
Masami dzielnie zachowywała kamienną twarz, za to Yasuo coraz bardziej się wiercił i wyglądało na to, że zaraz dostanie kręćka. Jednak o dziwo jedno surowe spojrzenie wystarczyło, żeby chłopak się uspokoił.
Na korytarzu rozległy się energiczne kroki i do pomieszczenia wkroczył przywódca wioski.
- Spóźniłem się, przepraszam! Oznajmił tak jakbyście jeszcze nie zdążyli się zorientować...
- Hokage-sama. Powiedział sensei, z pełnym szacunku pokłonem. W ślady mistrza poszli zarówno Masami jak i o dziwo Yasuo.
On jednak zbył to machnięciem ręki i słowami:
- Tak, tak. Daruj sobie Natsume.
Sensei zaśmiał się cicho i wyprostował.
- No tak. Masami, miło Cię widzieć. Przekaż bratu, że dobrze się spisał na ostatniej misji, nie miałem okazju osobiście mu podziękować.
Dziewczyna z wrażenia zrobiła wielkie oczy i nieco speszona odparła z lekkim ukłonem:
- Oczywiście Hokage-sama. Dziękuję.
- Yasuo, słyszałem że Sarabi niedługo będzie mieć młode, czy tak? Przekaż mamie, że chętnie obejrzę szczenięta, kiedy już trochę podrosną.
Chłopak nie mniej zdziwiony od Masami wydukał:
- Tak, może nawet w tym tygodniu. Mama na pewno będzie zaszczycona.
- Shoto, a jak się sprawują Twoje siostry? Dobrze sobie radzą w akademii? Podobno już wiedzę jaką ścieżkę chcą obrać jako kunoichi.
Powrót do góry Go down
TorreGin
Konoha
Konoha
TorreGin


Liczba postów : 295
Join date : 14/09/2017

Statystyki
Poziom: 2
EXP:
Gabinet Hokage Left_bar_bleue100/30Gabinet Hokage Empty_bar_bleue  (100/30)
Życie:
Gabinet Hokage Left_bar_bleue125/125Gabinet Hokage Empty_bar_bleue  (125/125)

Gabinet Hokage Empty
PisanieTemat: Re: Gabinet Hokage   Gabinet Hokage EmptyPon 16 Paź - 10:27

Sytuacja nie rozwijała się w żaden możliwy sposób a Shoto rozglądając się od czasu do czasu po pomieszczeniu czekał na rozwój wydarzeń. Na przeprosiny kobiety nie reagował ani słowem bowiem nie było to zapewne w jego kwestii. Pozostawił to zatem mistrzowi. Minuty mijały a szefa jak nie było tak nie ma. Młody Senju jakoś to znosił w odróżnieniu od Yasuo, który był coraz bardziej podirytowany. Cóż, nie ma w tym jednak nic dziwnego, w końcu gdy ktoś jest przyzwyczajony do ciągłego ruchu, gadania i hałasowania a jedyny okres kiedy siedzi dłużej niż pięć minut to kibelek, musi czekać tyle czasu, no to wiadomo, zdarza się. Masami oczywiście cicha i spokojna, można było się spodziewać, taka już w końcu jest. Gdy sensei oraz reszta paczki pokłonili się, Shoto poszedł ich śladem witając przywódcę wioski i spoglądając na niego. "Niby przywódca a taki spóźnialski. I w dodatku taki nieoficjalny. Ciekawe." Pomyślał Shoto przysłuchując się wypowiedziom kolejnych osób. Najbardziej zaskakujący był fakt, że Hokage wiedział wszystko o wszystkich. Takie pierdoły jak szczenięta w klanie Inuzuka czy też "PLANY" sióstr Shoto. Skąd on to wszystko wie?
- Tak, dobrze, dziękuję. Jedna chce iść w ślady mamy i zostać medykiem, druga czycha na pewne... wysokie stanowisko w wiosce.
Odpowiedział.
Powrót do góry Go down
Echiko

Echiko


Liczba postów : 300
Join date : 14/09/2017

Gabinet Hokage Empty
PisanieTemat: Re: Gabinet Hokage   Gabinet Hokage EmptyPon 16 Paź - 17:51

Hokage na Twoje słowa zaśmiał się szczerze.
- Dobrze, dobrze. Chętnie jej ustąpię jak tylko wyrośnie na wspaniałą przywódczynie. No i oczywiście rozwinie w sobie wielką wolę ognia. Powiedział i puścił Ci oczko.
- To przyjemność obserwować jak młodzi ludzie wyrastają na shinobich i kunoichi Liścia. Nawet z takich niesfornych urwisów jak Nastume. Dodał zawadiacko.
Tę wypowiedź sensei skwitował chrząknięciem i zemełł z trudem kilka słów, które zapewne chciał teraz powiedzieć Hokage, jednak nie wypadało w waszej obecności.
Usłyszałeś, że Yasuo zaraz udusi się z tłumionego śmiechu. Po chwili zmieniło się to z stłamszony jęk, po tym jak oberwał z łokcia od Masami...
- Jak to? Nie opowiadałeś im jak jeszcze w akademii, na lekcji... Zaczął Hokage, ale sensei wpadł mu w słowo stanowczym:
- Nie!
- Hmmm... A o tym jak na misji na postoju...
- Absolutnie nie!
- Heh... To może jak podczas egzaminu na chunina...
- Masaru! W głosie sensei'a słychać było już desperację.
Hokage szczerze już rozbawiony dał za wygraną.
W tym momencie Ayano postanowiła zawrócić Masaru z tej drogi i skierować ją na właściwe tory:
- Hokage-sama?
- Hmmmm...? "Zapytał" Hokage.
- Misja.. Podpowiedziała asystentka.
- Co?
- Misja!
- A! Tak, tak, oczywiście. Chwilę... Hokage zaczął "poszukiwać" na swoim biurku odpowiedniego zwoju.
W końcu wziął jakiś do ręki, zaczął czytać, ale po chwili nieco zbity z tropu zerknął na Ayano i z konsternacją spytał:
- Ranga S...?
Ayano westchnęła z rezygnacją, sięgnęła po jeden z wielu piętrzących się zwojów i podała go przywódcy wioski.
- A no tak... Dziękuję. Ponownie pogrążył się w krótkiej lekturze.
Znów spojrzał nieco niepewnie na swoją asystentkę i powiedział.
- Ale to raczej takie... nudne jest... Minę miał taką, jakby cokolwiek to było musiał wykonać sam, a nie zlecić komuś innemu...
- Hokage-sama... Ale to ich pierwsza misja więc... Tym razem to Hokage wpadł kobiecie w słowo:
- No właśnie! Nie można ich tak na dzień dobry zniechęcać! Niech no spojrzę... Było tu gdzieś... Chwilę pogrzebał w papierach, pod czujnym okiem okiem Ayano.
- Mam! Powiedział z taką dumą, jakby był to wielki wyczyn odnaleźć na biurku właśnie to czego potrzebował.
Kiedy rozwinął zwój Ayano zaprotestowała:
- Hokage-sama, ależ...! Jednocześnie chciała przechwycić cudem odnalezione dokumenty.
- Daj spokój Ayano, poradzą sobie. Mówiąc to zablokował dostęp do biurka fotelem, porwał długopis i złożył zamaszysty podpis.
Spojrzał na asystentkę z zadziornymi ognikami w oczach, i z szerokim uśmiechem demonstrującym jak bardzo jest z siebie dumny.
- Masz! Powiedział i rzucił zwój Natsume, który bez problemu chwycił go jedną ręką.
Biedna Ayano skwitowała całość tylko długim i nieszczęśliwym westchnięciem.
Sensei rozwinął zwój i uniósł nieco jedną brew. Widać było, że jest nieco... zaskoczony, choć nie zdziwiony.
Skinął Hokage głową, który wyszczerzył się w odpowiedzi nie gorzej, niż to miał w zwyczaju Yasuo...
Pominąwszy tym razem całą kurtuazję Natsume poprowadził was do wyjścia.
- Bawcie się dobrze! Rzucił na wyjściu Hokage, na co z wyszczerzem odparł Yasuo:
- Ossu! Zarabiając tym samym pstrykiem w ucho od senseia. Rozległo się "Auu!" i głos sensei'a, który mruknął:
- Nie pozwalaj sobie...
Jak można się było spodziewać Hokage wcale nie był urażony, więc przeciwnie, całkiem zadowolony.
Z Masami nie było tak łatwo, skłoniła się nisko przywódcy, na co on odpowiedział skinięciem i lekkim uśmiechem.
Przez twarz dziewczyny przemknął cień uśmiechu... W sumie, gdyby się czasem uśmiechnęła wyglądałaby całkiem ładnie...
Powrót do góry Go down
TorreGin
Konoha
Konoha
TorreGin


Liczba postów : 295
Join date : 14/09/2017

Statystyki
Poziom: 2
EXP:
Gabinet Hokage Left_bar_bleue100/30Gabinet Hokage Empty_bar_bleue  (100/30)
Życie:
Gabinet Hokage Left_bar_bleue125/125Gabinet Hokage Empty_bar_bleue  (125/125)

Gabinet Hokage Empty
PisanieTemat: Re: Gabinet Hokage   Gabinet Hokage EmptyPon 16 Paź - 18:03

Shoto siedział cichutko podczas całej sytuacji jaka miała miejsce. Oczywiście nie znaczy to, że był sztywny jak Masami i z kamienną twarzą czekał na zlecenie. O nie. Przysłuchiwał się słowom Hokage z jednoczesnym podziwem na fakt, iż tyle wiedział o takich geninach jak on i reszta paczki. Na komentarz o ustąpieniu miejsca Shoto uśmiechnął się do Hokage. "W sumie to spoko, że akurat jest taki a nie... sztywny. Niby przywódca wioski powinien być odpowiedzialny, ale czy taki... Powiew luzu? nie jest dobry?" Pomyślał młodzieniec następnie wysłuchując o przeszłości swojego senseia o której de fakto nie wiedział nic. Wynikało jednak z tych słów jasno, że sensei musi im trochę poopowiadać! Koniec końców mieli już dostać misję. "Ranga S? Poszaleli?" Pomyślał mając nadzieję, że to błąd. Spojrzał na Yasuo oczekując, że Inuzuka ze swoim charakterem walnie coś typu "Wreszcie ktoś docenił mój talent!". Całe szczęście obeszło się bez. OStatecznie zadanie, które mieli dostać, czyli zapewne sprzątanie, uznane przez Hokage za nudne zostało odroczone a zamiast tego dano im inną misję. Ciekawe jaką? Gdy Natsume poprowadził uczniów do wyjścia, młody Senju lekko się ukłonił przywódcy wioski a następnie opuścił razem z resztą pomieszczenie.
- Senseeeeeei. Może po misji nam trochę poopowiadasz?
Zasugerował patrząc na mistrza i uśmiechając się do niego.
- W każdym razie... Co mamy zrobić?
Spytał po chwili
Powrót do góry Go down
Echiko

Echiko


Liczba postów : 300
Join date : 14/09/2017

Gabinet Hokage Empty
PisanieTemat: Re: Gabinet Hokage   Gabinet Hokage EmptyPon 16 Paź - 18:27

Kiedy w gabinecie Hokage zerknąłeś na Yasuo, po wspomnieniu o misji rangi S, ten szczerzył się w swoim stylu, całkowicie przekonany, że dalibyście sobie radę.
Masami wzniosła wzrok ku niebu... no może raczej sufitowi w geście poddania i niemalże niewidocznie kręciła głową.
Twoje pytanie zażenowała sensei'a...
- Zupełnie nie wiem o czym mówisz. Do tego bardzo starał się na Ciebie nie patrzeć.
Yasuo skwitował to chichotem, czym o mało nie zarobił kolejnego pstryka. Tym razem jednak był przygotowany i umknął poza zasięg sensei'a.
- Misja nie jest bardzo skomplikowana, ale musimy opuścić wioskę. Sensei ledwo zdążył wypowiedzieć te słowa, a Yasuo wykrzyczał:
- Tak! Hurra! Natsume nie mógł nie pozwolić sobie na lekki uśmiech po tym wybuchu wesołości.
Masami tylko westchnęła widocznie zmęczona charakternym kolegą.
- Musimy udać się do pobliskiej wioski i odebrać pewną przesyłkę. Będziemy tam iść około dwóch godzin, tak więc wróćcie do domów, spakujcie jakieś jedzenie i picie. Tylko bez przesady, nie ma sensu nosić więcej niż to potrzebne. Spotkamy się przy głównej bramie wioski, za pół godziny, zgoda? Jak ktoś się spóźni idziemy bez niego! Zaznaczył sensei.
Po tych słowach Twoi towarzysze rozbiegli się w swoje strony, Yasuo z głośnym okrzykiem, przez co przyciągał ciekawskie spojrzenia przechodniów.
Powrót do góry Go down
TorreGin
Konoha
Konoha
TorreGin


Liczba postów : 295
Join date : 14/09/2017

Statystyki
Poziom: 2
EXP:
Gabinet Hokage Left_bar_bleue100/30Gabinet Hokage Empty_bar_bleue  (100/30)
Życie:
Gabinet Hokage Left_bar_bleue125/125Gabinet Hokage Empty_bar_bleue  (125/125)

Gabinet Hokage Empty
PisanieTemat: Re: Gabinet Hokage   Gabinet Hokage EmptyPon 16 Paź - 18:36

Chłopak zaśmiał się z reakcji senseia. Nie miał jednak zamiaru nalegać aby cokolwiek im opowiadał. Koniec końców był ich nauczycielem a przy takiej relacji trzeba znać pewną granicę. Najbardziej radowała go jednak reakcja Yasuo i Masami. Wyglądali jak rodzeństwo albo nawet i małżeństwo. Głupiutki mąż lub brat oraz odpowiedzialna żona lub siostra. Wyglądało to z boku dość komicznie co oczywiście Shoto oznajmił uśmiechem po raz kolejny. Gdy sensei zalecił udanie się do domu po posiłek, młody Senju podobnie jak towarzysze ruszył natychmiastowo do domu. Shoto starał się dotrzeć na miejsce najszybciej jak mógł. Wszedł do domu, zdjął buty a następnie udał się biegiem do swojego pokoju po plecak. Następnie wrócił z nim do kuchni i wziął dwie pół litrowe butelki wody. Kolejno przygotował sobie trzy bułki z serem żółtym, szynką, pomidorem i ogóreczkiem. Zapakował je w sreberko a następnie włożył w pudełko śniadaniowe. Wszystko zapakował do plecaka. Dorzucił jeszcze do niego paczkę chusteczek higienicznych i trochę srajtaśmy po czym ruszył do głównej bramy wioski. Jeżeli ktoś z rodziny go zaczepił i o coś zaczął wypytywać to odpowiedział. Zapewne temat rozmów był szybki powrót. Ale wiadomo, taka praca, czasem trzeba na chwile wrócić!
Powrót do góry Go down
Echiko

Echiko


Liczba postów : 300
Join date : 14/09/2017

Gabinet Hokage Empty
PisanieTemat: Re: Gabinet Hokage   Gabinet Hokage EmptyPon 16 Paź - 18:55

W domu było całkiem pusto, nikogo nie było. Tak więc szybko spakowałeś wszystko co było Ci potrzebne i ruszyłeś do głównej bramy.
Na miejscu byli już sensei i Masami, nawet co nieco rozmawiali, kiedy Cię zobaczyli dziewczyna tradycyjnie się wycofała... Kilka chwil później dobiegli Yasuo i Taki.
- Gotowi? Spytał sensei.
- Hai, hai... Odparł chłopak, który jak najszybciej chciał wyruszyć w drogę.
Sensei posłał mu karcące spojrzenie na co ten odpowiedział szerokim uśmiechem. Tym razem to Natsume westchnął z bezsilności.
Pozostawało wam tylko się cieszyć, ze wilki nie szczekają...
Wyruszyliście w drogę! Mijając bramę Natsume skinął głową i zamachał ręką do najwidoczniej znajomych strażników. A może taki był zwyczaj...?
Kiedy minęliście bramę sensei powiedział:
- Jak wspomniałem droga zajmie nam mniej więcej półgodziny.
Na co Yasuo od razu odparł:
- A może i nie? Po czym ruszył z kopyta....
Gdyby nie to, że sensei złapał go za koszulkę, prawdopodobnie widzielibyście teraz wyłącznie kurz...
Chłopak wyglądał teraz niemalże jak pies na smyczy, usiłujący się z niej zerwać.
- Idziemy wszyscy razem... Powiedział tylko sensei, na co chłopak zrobił nieszczęśliwą minę...
Mogliście już spokojnie, choć równym tempem wyruszyć do wioski.
Powrót do góry Go down
TorreGin
Konoha
Konoha
TorreGin


Liczba postów : 295
Join date : 14/09/2017

Statystyki
Poziom: 2
EXP:
Gabinet Hokage Left_bar_bleue100/30Gabinet Hokage Empty_bar_bleue  (100/30)
Życie:
Gabinet Hokage Left_bar_bleue125/125Gabinet Hokage Empty_bar_bleue  (125/125)

Gabinet Hokage Empty
PisanieTemat: Re: Gabinet Hokage   Gabinet Hokage EmptyPon 16 Paź - 19:06

- Tak.
Potwierdził Shoto będąc już na miejscu w odpowiedzi na pytanie senseia. Był gotowy jak nigdy! W końcu była to jego pierwsza misja jako shinobi toteż nie było innej możliwości jak przygotowanie w stu procentach. Młodzieniec ruszył razem z drużyną idąc obok nich. Jeżeli była taka możliwość to poszedł z boku tak aby mieć tylko jednego "sąsiada". W końcu idąc pomiędzy dwoma osobami zawsze jest tak... dziwnie! Oczywiście cały czas był czujny i skupiał się na drodze przy okazji upewniając się czy jakieś dzikie zwierze nie wyskoczy na nich z boku. Zwierze albo głupi człowiek, który uzna, że jest w stanie pokonać drużynę shinobi.
- Wcześniej pan mówił, że dwie godziny. Chyba, że źle zrozumiałem.
Powiedział od razu do senseia. Na nagły bieg Yasuo, młody Senju podniósł tylko w górę jedną brew w geście zdziwienia. Rozumiał, że jest on lekko nadpobudliwy ale kurcze, aż tak? Serio?
- Możemy wiedzieć co to za przesyłka czy to raczej tajemnica?
Spytał po drodze.
Powrót do góry Go down
Echiko

Echiko


Liczba postów : 300
Join date : 14/09/2017

Gabinet Hokage Empty
PisanieTemat: Re: Gabinet Hokage   Gabinet Hokage EmptyPon 16 Paź - 19:44

Na Twoje pytanie sensei odpowiedział zaskoczeniem.
- No tak. Dwie. Powiedziałem coś innego? Przepraszam, chyba trochę się zamyśliłem.
Szliście w jednym rzędzie: Ty z lewej, potem sensej, Taki, Yasuo i Masami.
Sensei udzielił Ci odpowiedzi na kolejne pytanie:
- Nie to nie tajemnica. Prawdopodobnie chodzi o zioła. Specjalny gatunek rośnie w pobliżu wioski. Mieszkańcy zbierają je dla nas. Robi się z niego bardzo nieprzyjemną truciznę. Głównie dla potrzeb ANBU. Dlatego nie wysyła się go razem z innymi towarami. Bezpieczniej jest powierzyć go drużynie shinobich. Tajemnicą jest miejsce, gdzie owo zioło rośnie.
Czujnie rozglądałeś się dookoła, ale jedyne co udało Ci się wypatrzyć, to: królik, ptaki i jaszczurki...
Słyszałeś za to, ze Yasuo bezowocnie próbował wciągnąć Masami w pogawędkę...
- Masami! Co robisz w wolnym czasie?
- Trenuję.
- Oj no weź! Ale tak na serio? Co robisz jak masz wolne?
- Trenuję. Albo się uczę.
- Nuuuudaaaa... A co byś robiła, gdybyś mogła robić co tylko byś chciała?
- Trenowałabym.
Yasuo wydał z siebie coś na kształt... krzyku rozpaczy.


------------------------------------------------------------------------------------------------

Pisz tutaj: https://souzoku.forumpl.net/t243-wioska-sakai#943
Powrót do góry Go down
TorreGin
Konoha
Konoha
TorreGin


Liczba postów : 295
Join date : 14/09/2017

Statystyki
Poziom: 2
EXP:
Gabinet Hokage Left_bar_bleue100/30Gabinet Hokage Empty_bar_bleue  (100/30)
Życie:
Gabinet Hokage Left_bar_bleue125/125Gabinet Hokage Empty_bar_bleue  (125/125)

Gabinet Hokage Empty
PisanieTemat: Re: Gabinet Hokage   Gabinet Hokage EmptyNie 22 Paź - 16:38

Shoto był lekko zdziwiony, że Masami jednak nie chce zostać, ale skoro podjęła taką decyzję to jej sprawa. Nasz bohater tylko skinął głową w geście zrozumienia a wychodząc z pomieszczenia, spojrzał jeszcze tylko na senseia po czym ruszył prosto do gabinetu Hokage. Po drodze raczej nie odzywał się do towarzyszy. Gdy już dotarli na miejsce zapukał w drzwi i czekał na pozwolenie na wejście. Gdy takowe otrzymał, wszedł.
Powrót do góry Go down
Echiko

Echiko


Liczba postów : 300
Join date : 14/09/2017

Gabinet Hokage Empty
PisanieTemat: Re: Gabinet Hokage   Gabinet Hokage EmptyNie 22 Paź - 17:09

Usłyszałeś nieco stłumione "Proszę" i mogliście wejść.
Hokage omawiał coś ze swoją asystentką, oboje byli "ukryci" za przepastnym zwojem. Kiedy drzwi się za wami zamknęły Hokage wychynął zza zwoju.
- Ahh...! Jesteście! Bardzo dobrze. Powiedział, po czym wstał i wyszedł zza biurka.
- Przykro mi, że tak wyszło. Nikt nie przypuszczał, że ta misja się skomplikuje.
Zanim ktokolwiek zdołał cokolwiek zrobić czy powiedzieć, bezceremonialnie podszedł do Masami i przykucnął przed nią.
- Wszystko w porządku? Bardzo dobrze sobie poradziłaś. Możesz być z siebie dumna. Powiedział z lekkim uśmiechem.
Sam też się upewnił, że dziewczynie nic nie jest, nie przejmując się czy aby nie ubrudzi się od krwi.
Masami tylko wykrztusiła z siebie:
- Dziękuję Hokage-sama.
Następnie podszedł do Ciebie i też przykucną przed Tobą.
- Dobra robota Shoto. Cieszę się, że umiesz zachować zimną krew. Uścisnął Ci dłoń i lekko potargał czuprynę.
Po was przyszła kolej na Yasuo.
- Yasuo, dziękuję Ci, że zająłeś się moim przyjacielem. Jestem Ci bardzo wdzięczny. Poklepał chłopaka po ramieniu i też starmosił mu włosy. Na ten gest chłopak mało się nie zakrztusił, ale odpowiedział:
- Jasne, nie ma sprawy.
Do Taki'ego tylko się uśmiechnął i poklepał po łbie.
Właściwie dobrze się stało, że to wy dostaliście tę misję. Powiedział Hokage.
- Gdyby poszła tam inna drużyna mogłoby być znacznie gorzej. Zapewne macie jakieś pytania. Dodał wracając za biurko.
Powrót do góry Go down
TorreGin
Konoha
Konoha
TorreGin


Liczba postów : 295
Join date : 14/09/2017

Statystyki
Poziom: 2
EXP:
Gabinet Hokage Left_bar_bleue100/30Gabinet Hokage Empty_bar_bleue  (100/30)
Życie:
Gabinet Hokage Left_bar_bleue125/125Gabinet Hokage Empty_bar_bleue  (125/125)

Gabinet Hokage Empty
PisanieTemat: Re: Gabinet Hokage   Gabinet Hokage EmptyNie 22 Paź - 17:20

Na gratulacje Hokage, Shoto skinął głową i powiedział tylko
- Dziękuję.
po czym przysłuchiwał się jego kolejnym wypowiedzom. Najbardziej jednak zdziwiony był gdy Hokage powiedział, że cieszy się iż to akurat oni byli na tej misji.
- Na...
pewno? Shoto chciał spytać jednak zdecydował się, że nie zrobi tego. Rozpatrywanie czy była to dobra decyzja czy zła było bez sensu. Stało się i tyle, nie ma co rozpaczać. Najważniejsze, że skończyło się tak jak skończyło a nie gorzej.
- Jeden z nich uciekł. Czy zamierza pan zlecić odnalezienie go? I czy sam fakt, że byli tam i wiedzieli kiedy się zjawimy i po co nie wskazuje jasno, że ktoś wyżej postawiony chciał ten towar? Może przesadzam, ale...
Powrót do góry Go down
Echiko

Echiko


Liczba postów : 300
Join date : 14/09/2017

Gabinet Hokage Empty
PisanieTemat: Re: Gabinet Hokage   Gabinet Hokage EmptyNie 22 Paź - 17:45

Hokage uśmiechnął się do Ciebie, zarówno na niezadane pytanie, jak i na te które wypowiedziałeś.
- Dobre pytania. Pozwólcie, że wam to wyjaśnię. Do misji przenoszenia ziół od wielu lat, dekad nawet przydzielani byli genini. To zawsze była łatwa misja, niskiego ryzyka, a jednocześnie fascynująca dla początkujących ninja. Sekai jest usytuowana na tyle blisko, że nikt o zdrowych zmysłach nie ośmielał się jej niepokoić. Fakt, że jednak ktoś się na to porwał jest doprawdy niepokojący... Jednak na razie nie ma powodu wywoływać paniki. Złodziejami byli zwykli bandyci, którzy uznali wioskę za łatwy cel... A to, że atak zbiegł się z datą odbioru ziół był co najwyżej, niefortunny, albo fortunny... Zależy jak na to spojrzeć. Gdyby was tam nie było, zapewne uciekliby nie niepokojeni. Prawdę mówiąc ciężko mi sobie wyobrazić, żeby Ci złodzieje celowo zaatakowali shinobi Liścia. Dostawy nie są regularne, odbywają się tylko wtedy, kiedy dostajemy wiadomość z wioski, że zioła są gotowe. Po krótkiej pauzie Hokage dodał.
- Trzeba się będzie jednak zastanowić czy nie należałoby zwiększyć ilość patroli w okolicy wioski i przez pewien czas, może ktoś powinien stacjonować w samej Sekai, żeby mieszkańcy czuli się bezpieczniej. Wypowiedział to w stronę Ayano, która tylko skinęła głową i zanotowała słowa Hokage w swoim notesie.
- A co do tego który uciekł, to nie martw się. Na pewno go znajdziemy. Jeden z naszych najlepszych tropicieli już się tym zajmuje. A i jego koledzy na pewno będą też mieli coś do powiedzenia. Dodał.
Po tych słowach Masami odważyła się zadać pytanie, na które i Ty chciałeś znać odpowiedź.
- Dlaczego uważa pan, że poradziliśmy sobie lepiej, niż inna drużyna, Hokage-sama?
Hokage uśmiechnął się do Masami.
- No tak, cóż... Główne ze względu na Natsume. Nie wiem na ile orientujecie się w zdolnościach jego klanu, ale tylko dzięki temu prawdopodobnie zauważył, że dzieje się coś nie tak. Natsume zapewne powiedział wam, że z ziół które macie przynieść robimy w wiosce truciznę. Wiedzieliśmy że trujący środek uwalnia się także przez spalenie. Nie stosuje się jednak tej metody, dlatego że ciężko kontrolować truciznę w tym stanie. Można niechcący znokautować siebie. W każdym razie problem z tym zielem jest taki, że paląc się nie wydziela za dużo dymu, do tego pali się bezwonnie... Pierwsze objawy zatrucia są niezauważalne, a do tego jak już się je zauważy ciężko zrobić cokolwiek. Klan Mekura operuje zmysłami, zarówno swoimi jak i innych. Wyczulony węch Natsume nie mógł mu w niczym pomóc, ale że w trakcie treningów muszą bacznie obserwować swój organizm i jego reakcje, ukradł kilka sekund, żeby ostrzec was przez niebezpieczeństwem, no i przyczynić się tym samym do uratowania sobie życia. Tak zgadza się, Hokage jakimś cudem już znał większość przebiegu zdarzeń z wioski!
- Gdyby był tam inny Jounin... Różnie mogłoby się to skończyć. Dodał.
- A co z nim bedzie? Z sensei znaczy? Zapytał Yasuo.
- Natsume? Wyliże się. Dostaje odtrutkę, tylko niestety działa gorzej, bo nie jest przystosowana do tej formy aplikowania trucizny... Nasi badacze już się tym zajmują. Myślę, że za tydzień powinien stanąć na nogi.
- A co z tymi złodziejami Hokage-sama? Zapytała jeszcze Masami.
- Niedługo powinni dotrzeć do wioski. Zostaną oskarżeni o morderstwo, usiłowanie morderstwa i usiłowanie kradzieży. Odpowiedział Hokage.
Morderstwa?
Powrót do góry Go down
TorreGin
Konoha
Konoha
TorreGin


Liczba postów : 295
Join date : 14/09/2017

Statystyki
Poziom: 2
EXP:
Gabinet Hokage Left_bar_bleue100/30Gabinet Hokage Empty_bar_bleue  (100/30)
Życie:
Gabinet Hokage Left_bar_bleue125/125Gabinet Hokage Empty_bar_bleue  (125/125)

Gabinet Hokage Empty
PisanieTemat: Re: Gabinet Hokage   Gabinet Hokage EmptyNie 22 Paź - 18:00

Shoto wysłuchał Hokage, który wykazał się dość dobrą zdolnością tworzenia monologu, którą to zastosował. Młodzieniec wsłuchiwał się w każde słowo próbując zapamiętać jak najwięcej. Może nasz bohater faktycznie przesadzał i to, że stało się to co stało było faktycznie przypadkiem? A może ktoś chciał te zioła? Chociaż czy spośród tylu rzeczy, które są na świecie to akurat zioła były tyle warte i czy gdyby komuś wyżej postawionemu zależało na nich to wysłyłałby takich zwykłych, prostych bandytów? Raczej nie. Zapewne zatem Shoto mylił się, czas pokaże. Największą satysfakcję doznał, gdy usłyszał od przywódcy wioski, że woźnica już jest poszukiwany, a skoro zajmuje się tym świetny łowca, to pewnie szybko go odnajdą. Gdy Senju usłyszał o morderstwie zastanowił się chwilę.
- Zatem poza senseiem ktoś jeszcze padł ich ofiarom?
Spytał zastanawiając się. Najwidoczniej byli groźniejsi niż się wydawało.
- I co z nami?
Spytał w końcu.
Powrót do góry Go down
Echiko

Echiko


Liczba postów : 300
Join date : 14/09/2017

Gabinet Hokage Empty
PisanieTemat: Re: Gabinet Hokage   Gabinet Hokage EmptyNie 22 Paź - 18:14

- No tak... Hokage lekko spuścił głowę.
- Niestety w chacie była też kobieta, od której kupowaliśmy zioła. Nie przeżyła zatrucia...
Zapewne i tak nie udałoby się wam jej uratować, ale fakt, że nikt nawet nie pomyślał, że ktoś jeszcze tam był....
- Hmmm? Z Wami? A tak! Oczywiście! Hokage przez chwilę nie wiedział o co pytasz, jednak szybko uzmysłowił sobie o co chodzi.
- Załatwię wam zastępstwo, z... W tym momencie zaczął przeglądać papiery na biurku w poszukiwaniu.... chyba nawet sam nie wiedział czego.
- Jeszcze nie wiem z kim... Sprawdzę, kto jest dostępny. Ayano... W tym momencie spojrzał na swoją asystentkę, która jak się zdawało czytała już Hokage w myślach.
- Oczywiście Hokage-sama. Przywódca wioski uśmiechnął się z wdzięcznością.
Tak więc "sprawdzę, kto jest dostępny" należy odczytać jako: "Ayano to sprawdzi bo nie wiem gdzie są te cholerne papiery".
- W każdym razie, przyjdźcie jutro, tak na 9? Tutaj także zerknął na Ayano, która twierdząco skinęła głową.
- No tak, na 9. Dostaniecie misję i kogoś na zastępstwo. Ah! Byłbym zapomniał! Wyjął z szuflady małe sakiewki i podał je Ayano.
Asystentka podeszła do was i wręczyła po jednej każdemu.
- Gratuluję wykonania pierwszej misji. I jeszcze raz przepraszam, ze tak to wszystko wyszło... Dodał jeszcze.
- Teraz możecie już odpocząć i przygotować się na jutro. Co znaczyło, że możecie już iść.
Masami ukłoniła się nisko i wyszła z gabinetu, żegnając się z Hokage, za jej przykładem poszedł Yasuo.


--------------------------------------------------------------------------------------------------

+100 Yen
+ misja C
+ 1 Przywódca
+ 50 exp
Powrót do góry Go down
TorreGin
Konoha
Konoha
TorreGin


Liczba postów : 295
Join date : 14/09/2017

Statystyki
Poziom: 2
EXP:
Gabinet Hokage Left_bar_bleue100/30Gabinet Hokage Empty_bar_bleue  (100/30)
Życie:
Gabinet Hokage Left_bar_bleue125/125Gabinet Hokage Empty_bar_bleue  (125/125)

Gabinet Hokage Empty
PisanieTemat: Re: Gabinet Hokage   Gabinet Hokage EmptyNie 22 Paź - 18:20

Chłopak tylko skinął głową gdy Hokage powiedział o ofierze morderstwa. Niestety tak już bywa w tym okrutnym świecie, że osoby, które przez przypadek są w złych miejscach o złej porze czasem dostają rykoszetem. Nic już się na to nie poradzi. Cóż, ostatecznie chłopak wziął nagrodę od Ayano, ukłonił się delikatnie po czym opuścił pomieszczenie.
- To do jutra.
Powiedział do towarzyszy po czym ruszył w kierunku domu.
Powrót do góry Go down
Echiko

Echiko


Liczba postów : 300
Join date : 14/09/2017

Gabinet Hokage Empty
PisanieTemat: Re: Gabinet Hokage   Gabinet Hokage EmptyNie 22 Paź - 18:36

- Do zobaczenia. Odpowiedziała Masami i także ruszyła w swoją stronę.
- Ej, czekaj, czekaj, czekaj! Wołał za Tobą Yasuo.
- No ale powiedz mi co tam się stało! Nie bądź taki!
W zasadzie mógł się tylko domyślać ze strzępków rozmów, w końcu nie było go tam z wami.
Powrót do góry Go down
TorreGin
Konoha
Konoha
TorreGin


Liczba postów : 295
Join date : 14/09/2017

Statystyki
Poziom: 2
EXP:
Gabinet Hokage Left_bar_bleue100/30Gabinet Hokage Empty_bar_bleue  (100/30)
Życie:
Gabinet Hokage Left_bar_bleue125/125Gabinet Hokage Empty_bar_bleue  (125/125)

Gabinet Hokage Empty
PisanieTemat: Re: Gabinet Hokage   Gabinet Hokage EmptyNie 22 Paź - 18:43

Shoto spojrzał na Yasuo, który chciał się dowiedzieć co się stało. W sumie nic w tym dziwnego, każdy by pewnie na jego miejscu chciał, nawet Masami.
- Jak ruszyłeś do wioski to my zaczęliśmy gonić złodziei. Po drodze dwóch nas chciało zatrzymać. Masami zajęła się nimi a ja ruszyłem dalej. Złapałem ich, odzyskałem paczki. Później się spotkaliśmy i już czekaliśmy za wsparciem. Tyle.
Opowiedział. Jeżeli Yasuo nie miał innych pytać, ruszył do domu.
Powrót do góry Go down
Echiko

Echiko


Liczba postów : 300
Join date : 14/09/2017

Gabinet Hokage Empty
PisanieTemat: Re: Gabinet Hokage   Gabinet Hokage EmptyNie 22 Paź - 19:16

Yasuo podziękował i pożegnał się z Tobą.
Mogłeś spokojnie udać się do domu. W drodze nikt Ci nie przeszkadzał, do tego na ulicach było mniej ludzi niż zazwyczaj.
Kiedy dotarłeś do domu, okazało się, że wewnątrz był tylko ojciec. Przeglądał w kuchni jakieś dokumenty.


---------------------------------------------------------------------------------------------------------

Pisz tutaj: https://souzoku.forumpl.net/t240-rezydencja-senju-shoto
Powrót do góry Go down
TorreGin
Konoha
Konoha
TorreGin


Liczba postów : 295
Join date : 14/09/2017

Statystyki
Poziom: 2
EXP:
Gabinet Hokage Left_bar_bleue100/30Gabinet Hokage Empty_bar_bleue  (100/30)
Życie:
Gabinet Hokage Left_bar_bleue125/125Gabinet Hokage Empty_bar_bleue  (125/125)

Gabinet Hokage Empty
PisanieTemat: Re: Gabinet Hokage   Gabinet Hokage EmptySro 7 Lip - 16:41

Chłopak miał jeszcze troszkę czasu więc zdecydował, że poczeka jeszcze chwilę na zewnątrz. Być może reszta za chwilę dołączy i razem ruszą do Hokage. Jeśli przez kilka minut nikt się nie zjawił, Shoto udał się do gabinetu Hokage. Stanął przed drzwiami i jeszcze chwilę poczekał, przysłuchując się. Być może usłyszy znajome głosy w gabinecie przywódcy wioski (członków swojej drużyny). Po chwili oczekiwania, chłopak zapukał w drzwi po czym czekał na zgodę na wejście. Gdy ją otrzymał, otworzył delikatnie drzwi po czym wszedł do gabinetu. Gdy już był w środku uchylił lekko głowę w geście powitania, jednocześnie okazując w ten sposób szacunek.
Powrót do góry Go down
Echiko

Echiko


Liczba postów : 300
Join date : 14/09/2017

Gabinet Hokage Empty
PisanieTemat: Re: Gabinet Hokage   Gabinet Hokage EmptySro 7 Lip - 16:53

Nie czekałeś zbyt długo zanim nie pojawiła się Masami. Rzuciła Ci tylko krótkie "cześć", jak zwykle nie była zbyt towarzyska ani wygadana. Po kolejnej minucie dołączył biegiem Yasuo wraz ze swoim towarzyszem. Chłopak jak zwykle był bardzo energiczny.
Czołem! Jak tam nastroje? Rzucił wesoło.
Masami tylko skinęła głową, co chłopak skwitował wyłącznie westchnięciem.
Cokolwiek nie odpowiedziałeś udaliście się do gabinetu. Co ciekawe drzwi były uchylone, a ze środka dochodziły głosy. Jeden z nich na pewno należał do asystentki Hokage. Drugi też brzmiał jakoś znajomo...
...kto go nie ma? I jak to nie wiesz gdzie jest? Znowu? Słyszeliście głos mężczyzny. Znajomy Ci głos...
Noo... Od rana nie ma go w mieszkaniu. Miał być tu już godzinę temu. Kilku ANBU już go szuka. Odpowiedziała lekko jąkając się, zakłopotana Ayano.
Co za upierdliwość... Mężczyzna nie był zdenerwowany, co najwyżej lekko poirytowany.
Co zamierzasz teraz zrobić? Dopytywał.
Więc... Widać było że kobieta nie miała przygotowanego planu działania.
Mimo zaistniałej sytuacji zapukaliście do drzwi, nie wypadało dłużej podsłuchiwać.
Wejść. Usłyszeliście zrezygnowany głos Ayano.
W gabinecie poza nią stał nie kto inny niż Twój ojciec.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Gabinet Hokage Empty
PisanieTemat: Re: Gabinet Hokage   Gabinet Hokage Empty

Powrót do góry Go down
 
Gabinet Hokage
Powrót do góry 
Strona 1 z 2Idź do strony : 1, 2  Next
 Similar topics
-
» Hokage Masaru Kimiyama
» Gabinet Tsuchikage

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Shinobi no Souzoku :: Gra :: 火 Kraj Ognia 火 :: Konoha Gakure :: Wieża Hokage-
Skocz do: