Shinobi no Souzoku
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Pobawny się w wiedźmina :)

Go down 
2 posters
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next
AutorWiadomość
TorreGin
Konoha
Konoha
TorreGin


Liczba postów : 295
Join date : 14/09/2017

Statystyki
Poziom: 2
EXP:
Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Left_bar_bleue100/30Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty_bar_bleue  (100/30)
Życie:
Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Left_bar_bleue125/125Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty_bar_bleue  (125/125)

Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Pobawny się w wiedźmina :)   Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 EmptyPią 26 Lip - 16:37

Podróż dłużyła się niesamowicie. Od dawna chłopak nie spotkał nikogo godnego jego uwagi coby porozmawiać. Zaczynał faktycznie żałować, że rozdzielił się z drugim wiedźminem. Z drugiej strony jednak prędzej czy później musiało do tego dojść. No cóż, nie było zatem co teraz narzekać, trzeba było jechać dalej. Zgodnie z tą ideą, przez kilka najbliższych dni Roland podążał dalej w kierunku Redanii. Każdy jego dzień był podobny. Z rana wstawał, trenował, jadł śniadanie, brał swoje rzeczy i wyruszał w podróż. Potem, po paru godzinach przemiennej jazdy i spaceru z koniem, zatrzymywał się, trenował, spożywał drugi, drobny posiłek i ruszał dalej aż do wieczora. Wtedy wieczorem spożywał kolację, trenował i spał. Każdego dnia starał się napełniać bukłak z wodą i dbać o to, aby również koń był wypoczęty. Ponad to co drugi/trzeci dzień starał się kąpać. Podczas treningu trenował zarówno walkę mieczem srebrnym jak i stalowym, starając się je mieszać z różnymi znakami, jednocześnie testując swoje ograniczenia co do częstotliwości używania znaków. Zanim podejmie pierwsze zlecenie chciał znać swoje ograniczenia. Odwiedzając wioski uzupełniał żywność, wybierając taką, która nie ulegnie szybko zniszczeniu. Ponad to w każdej wiosce na tablicy spoglądał za jakimiś zleceniami. Ciekawe jak daleko dotarł zanim znalazł robotę...
Powrót do góry Go down
Echiko

Echiko


Liczba postów : 300
Join date : 14/09/2017

Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Pobawny się w wiedźmina :)   Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 EmptyPon 29 Lip - 17:18

Minęło półtora tygodnia od kiedy wyruszyłeś z Kaer Morhen. W tym czasie minąłeś kilka wiosek, ale nie znalazłeś niczego interesującego. Podróż była nużąca w swojej monotonii. A jednak ciągle się rozwijałeś. Ćwiczyłeś szermierkę i panowanie nad znakami. Po drodze zdążyłeś wydać 50 koron, ale miałeś nadal 2-3 dniowy zapas pożywienia.
W oddali od jakiegoś czasu majaczyły góry. Znak, że zbliżasz się do swojego celu: Redanii.
Zbliżałeś się do rozdroża, droga na wprost wiodła ku górom i przełęczy. Przy drogowskazie majaczyła jakaś postać. Chwilę "po majstrowała" przy znaku, wsiadła na konia i pogalopowała drogą na północ. Na drogowskazie pojawiło się ogłoszenie.
Powrót do góry Go down
TorreGin
Konoha
Konoha
TorreGin


Liczba postów : 295
Join date : 14/09/2017

Statystyki
Poziom: 2
EXP:
Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Left_bar_bleue100/30Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty_bar_bleue  (100/30)
Życie:
Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Left_bar_bleue125/125Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty_bar_bleue  (125/125)

Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Pobawny się w wiedźmina :)   Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 EmptyWto 30 Lip - 18:01

Dni mijały i nie działo się totalnie nic a nic. Roland aż żałował, że udał się tutaj samemu. Z drugiej strony miał dzięki temu spokój, dużo czasu na trening a i plan dnia mógł układać pod swoje potrzeby. Gdy dotarł w końcu w pobliże gór i dojrzał ogłoszenie na drogowskazie wiedział, że nareszcie nadszedł czas. Zbliżył się do znaku, zszedł z konia i spojrzał cóż znajduje się na ogłoszeniu.
Powrót do góry Go down
Echiko

Echiko


Liczba postów : 300
Join date : 14/09/2017

Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Pobawny się w wiedźmina :)   Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 EmptyWto 30 Lip - 18:09

Na ogłoszeniu przeczytałeś:

"Wiedźmin pilnie potrzebny!
Monstrum jakowe nawiedza ludzi bezbronnych.
Nagroda za ubicie bestii 200 koron.
Posiadłość Estermanów pod Ghelobol'em.
Powrót do góry Go down
TorreGin
Konoha
Konoha
TorreGin


Liczba postów : 295
Join date : 14/09/2017

Statystyki
Poziom: 2
EXP:
Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Left_bar_bleue100/30Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty_bar_bleue  (100/30)
Życie:
Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Left_bar_bleue125/125Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty_bar_bleue  (125/125)

Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Pobawny się w wiedźmina :)   Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 EmptyWto 30 Lip - 18:19

Roland odetchnął z ulgą widząc, że tym razem nikt nie chce kupić kołyski. Wreszcie dotarł do pierwszego zlecenia, które miało pokazać jak dobrze udało mu się wyszkolić przez te lata. Zerwał kartkę, przeczytał jeszcze raz nazwę miejscowości a następnie zaczął szukać jej na mapie. Gdy ją znalazł, udał się we wskazanym kierunku.
Powrót do góry Go down
Echiko

Echiko


Liczba postów : 300
Join date : 14/09/2017

Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Pobawny się w wiedźmina :)   Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 EmptyWto 30 Lip - 18:33

Droga do posiadłości zajęła Ci kolejne 5 dni. W tym czasie przekroczyłeś przełęcz i wkroczyłeś do Redanii. Nie miałeś problemu, żeby odnaleźć posiadłość. Dotarłeś tam niedługo po południu. Był to ogromny dom, otoczony sadem, polami i wielkim ogrodem. Wszędzie krzątali się służący, widocznie trwały przygotowania... do czegoś.
Powrót do góry Go down
TorreGin
Konoha
Konoha
TorreGin


Liczba postów : 295
Join date : 14/09/2017

Statystyki
Poziom: 2
EXP:
Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Left_bar_bleue100/30Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty_bar_bleue  (100/30)
Życie:
Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Left_bar_bleue125/125Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty_bar_bleue  (125/125)

Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Pobawny się w wiedźmina :)   Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 EmptyWto 30 Lip - 18:39

Roland był zaskoczony, że ogłoszenie było tak daleko od celu zlecenia. Myślał, że wiedźminów jest tyle, że znajdują się od razu tacy, którzy podejmą się zadania. Mimo to będąc na miejscu od razu zaczął poszukiwania zleceniodawcy. Oczywistym było, że był nim właściciel domu. Na początek jednak, zdecydował się spytać któregoś z parobków.
- Jest Roland, wiedźmin. Wiesz kto z tej posiadłości poszukuje wiedźmina? Podobno jest robota.
Powrót do góry Go down
Echiko

Echiko


Liczba postów : 300
Join date : 14/09/2017

Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Pobawny się w wiedźmina :)   Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 EmptyWto 30 Lip - 19:11

- Zlecenie? A tak. Proszę za mną Mistrzu Wiedźminie. Powiedział zaczepiony służący. Poprowadził Cię do wnętrza posiadłości.
Pierwszy raz miałeś okazję podziwiać takie bogactwo. Dywany, obrazy w złoconych ramach, żyrandol z kamieniami szlachetnymi... Nawet nie wiedziałeś na co patrzeć. Niedaleko wejścia kręcił się służący, ale znaczenie lepiej ubrany. Zamienił po cichu kilka słów z mężczyzną, który Cię wpuścił, po czym wyprosił go na zewnątrz.
- Witam Mistrzu Wiedźminie. Nazywam się Hammond i jestem lokajem Pana hrabiego Klemensa Estermana. Proszę za mną.
Lokaj poprowadził Cię na piętro do pokoju, w którym przebywał hrabia.
- Panie. Przybył Wiedźmin w sprawie zlecenia. Powiedział Hammond z lekkim ukłonem.
Hrabia był młodym mężczyzną, raczej wątłym i delikatnej urody. Nosił włosy do ramion, pierścienie na palcach i... właśnie był w trakcie przymiarki stroju.
- Wiedźmin? No wreszcie ktoś się zgłosił! Wspaniale. Zaprowadź go do Lilian, niech opowie o tym stworze. Hrabia głos miał nieco wyższy od przeciętnego mężczyzny, do tego wyczułeś zarozumiały ton człowieka nawykłego do wydawania rozkazów.
- Tak Panie. Odpowiedział Hammond.
- Mistrzu Wiedźminie, proszę za mną. Powtórzył lokaj i poprowadził Cię dalej.
Udaliście się na drugą stronę posiadłości. Hammond zapukał do jednych z wielu drzwi.
- Proszę! Usłyszałeś kobiecy głos, głęboki ale lekko poirytowany.
- Pani Lilian, proszę wybaczyć. Przybył Wiedźmin, Pan Hrabia życzy sobie, żeby opowiedziała Pani o zleceniu. Powiedział Hammond składając kobiecie głęboki ukłon.
Kobieta była średniego wzrostu, miała długie, gęste i lekko kręcone blond włosy. Oczy miała wręcz nienaturalnie zielone, jakby wykonane ze szmaragdów. Ubrana była w obcisłą błękitną suknię, wyszywaną srebrną nicią, z głębokim dekoltem. Na szyi nosiła srebrny łańcuszek, na którym wisiał różowy diament w kształcie łezki, która "spływała" między jej obfity biust. Całość wieńczyły długie nogi i krągłe biodra.
- Ah Wiedźmin... Zainteresowała się kobieta, już tym razem bez cienia irytacji.
- Możesz wyjść Hammond. Powiedziała i lekko machnęła dłonią, jakby odganiała się od muchy, nie spuszczając z Ciebie oka.
Twój medalion lekko zadrżał, dzięki czemu od razu poznałeś czarodziejkę.
Hammond wycofał się w milczeniu i z ukłonem, po czym zamknął za sobą drzwi.
- No, no... Trafił nam się taki młody wiedźmin. Powiedziała i powoli zbliżyła się do Ciebie.
Czułeś się nieswojo pod jej spojrzeniem. Z jednej strony byłeś przyzwyczajony do tego, ze zawsze ktoś Cię obserwuje, ale na pewno nie w taki sposób. To jak porównać oglądanie krowy na targu, z rozkładaniem na czynniki pierwsze.
Lilian bez skrępowania wodziła po Tobie wzrokiem od stóp do głów, miałeś wrażenie, jakby patrzyła w Ciebie i przez Ciebie.
- Jestem Lilian, absolwentka Aretuzy. Czarodziejka na usługach Hrabiego Klemensa. Przedstawiła się, (ale co ciekawe użyła imienia hrabiego, zamiast nazwiska) zatrzymując się przed Tobą na odległość wyciągniętej ręki.
Powrót do góry Go down
TorreGin
Konoha
Konoha
TorreGin


Liczba postów : 295
Join date : 14/09/2017

Statystyki
Poziom: 2
EXP:
Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Left_bar_bleue100/30Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty_bar_bleue  (100/30)
Życie:
Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Left_bar_bleue125/125Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty_bar_bleue  (125/125)

Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Pobawny się w wiedźmina :)   Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 EmptySro 31 Lip - 15:26

Roland podążał za coraz to kolejnymi osobami nie mówiąc nic, tylko rozglądając się i idąc coraz dalej. Mijał tak kolejne pomieszczenia, poznawał nowe osoby aż wreszcie dotarł do tymczasowego, ostatecznego celu. Już wchodząc do pomieszczenia i zauważając, że amulet drży, młody wiedźmin wiedział, że ma do doświadczenia z magią. Był niesamowicie podekscytowany, jak na wiedźmińskie standardy, tą sytuacją. W końcu po raz pierwszy spotkał maga spoza szkoły. W dodatku była to kobieta, która wyglądała dość... dobrze? Roland nie miał pojęcia jakiego słowa użyć aby to określić, po prostu wcześniej nie spotykał kobiet a żadna z tych, które widział po drodze nie była taka jak ona. Po prostu wiedźmin czuł, że warto zawiesić na niej oko i popatrzeć, tak jak na zachodzące słońce, spokojną taflę wody czy posiłek, który otrzymał przed opuszczeniem Kaer Morhen.
- Roland, wiedźmin.
Przedstawił się krótko, patrząc czarodziejce w oczy. Nie miał zbyt pojęcia co o niej myśleć. Aktualnie jego myśli krążyły głównie wokół porównania jej DOBREGO wyglądu z ciepłym posiłkiem. Gdyby miał je ustawić w rankingu, kobieta byłaby wyżej jednak nie wiele. Cóż, najwidoczniej Roland nie wiele przyjemności jeszcze doświadczył.
- Co to za stwór? Zabił kogoś? Ktoś go widział i przeżył?
Zaczął wypytywać cały czas patrząc na kobietę, jednocześnie zaczynając odczuwać powoli skrępowanie ale zarazem zainteresowanie.
Powrót do góry Go down
Echiko

Echiko


Liczba postów : 300
Join date : 14/09/2017

Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Pobawny się w wiedźmina :)   Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 EmptySro 31 Lip - 17:55

Kiedy się przedstawiłeś skinęła lekko głową.
- Stwór? To kuroliszek. Zagnieździł się tu od jakiegoś czasu. Mówiąc to oparła swoje wypielęgnowane dłonie na biodrach i przeniosła ciężar ciała na lewą nogę, dodatkowo eksponując swoje krągłości.
- Póki zadowalał się zwierzętami hrabia nie chciał nic z nim robić. Porywał owce, czasem cielaka jak się go nie upilnowała. Uważał to za świetną anegdotę. "A wiecie, że w pobliżu kuroliszek ma swoje leże?". Na wspomnienie tych słów z politowaniem pokręciła głową.
Po tym ruchu doleciał do Ciebie delikatny zapach goździków.
- Zarozumiały bufon... Ponoć nawet miał pomysł żeby go schwytać i tresować. Z początku bestia bała się ludzi. Wystarczyło pohałasować, albo pomachać kijem, żeby go odstraszyć. Ale w końcu się przyzwyczaił. Pojawiał się mniej więcej raz w tygodniu. Aż w końcu zaatakował parobka. Porwał go i uniósł do lasu. Czarodziejka westchnęła lekko, ale nie zauważyłeś, żeby jakoś specjalnie się przejęła.
- Z początku hrabia nic sobie z tego nie robił, trzeba mu było uświadomić, że teraz już trzeba zareagować. Rozesłał kilku jeźdźców na poszukiwanie wiedźmina. Zwłaszcza, że czas zaczął gonić. Widzisz... Hrabia wydaje jutro przyjęcie. Bardzo wielkie przyjęcie. Za nic nie chciał go odwołać. Kretyn woli zaryzykować czyjeś życie, niż własną reputację z powodu odwołanego przyjęcia! Wydawała się mocno zniesmaczona brakiem wyobraźni pana hrabiego.
Powrót do góry Go down
TorreGin
Konoha
Konoha
TorreGin


Liczba postów : 295
Join date : 14/09/2017

Statystyki
Poziom: 2
EXP:
Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Left_bar_bleue100/30Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty_bar_bleue  (100/30)
Życie:
Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Left_bar_bleue125/125Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty_bar_bleue  (125/125)

Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Pobawny się w wiedźmina :)   Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 EmptySro 31 Lip - 18:15

- Jesteś pewna, że to kuroliszek a nie bazyliszek? Pomyłka może kosztować mnie życie a ludzie często mylą te dwa stwory.
Spytał dla pewności czarodziejki, zastanawiając się skąd ma te pewność.
- Widziałaś go na własne oczy czy słyszałaś tylko z opowieści chłopów?
Dodał po chwili. Przez jego głowę przebrnęła myśl, że zapewne zaraz usłyszy coś typu "Jestem czarodziejką, nie mylę się" czy coś podobnego. Słyszał kiedyś o tym jak to czarodzieje i czarodziejki są nadmiernie pewni siebie i swojej wiedzy. Czując zapach goździków, wiedźmin wciągnął troszkę mocniej zapach nosem, tak o, bez powodu, po prostu był dla niego przyjemny.
- Wiesz, lub przypuszczasz gdzie stwór ma leże? O parobka nie ma co już się martwić, na pewno nie żyje. Podróżowałem tu pięć dni, nie ma możliwości, żeby nadal żył.
Zapytał ponownie chcąc zdobyć jak najwięcej informacji. Oczywistym było, że musi się przygotować. Zaczął się też zastanawiać czy z posiadanych składników może zrobić coś co może mu pomóc w walce, czy to petardę, czy miksturę czy też smarowidło na miecz. Bardzo przydatna byłaby mikstura kota, bo bardzo możliwe, że stwór kryje się w jakiś ciemnościach.
Powrót do góry Go down
Echiko

Echiko


Liczba postów : 300
Join date : 14/09/2017

Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Pobawny się w wiedźmina :)   Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 EmptySro 31 Lip - 18:34

Po Twoim pierwszym pytaniu Lilian uśmiechnęła się lekko i podeszła do stojącego nieopodal biurka.
- Jestem pewna. Zgubił pióro. Powiedziała i podeszła do Ciebie z rzeczonym piórem. Przywiodła ze sobą także więcej zapachu goździków.
Kolejne pytanie widocznie ją zirytowało. Znów oparła ręce na biodrach, tym razem nieco gniewnie.
- Czy ja Ci wyglądam na pastucha biegającego po polach?
Jakby akcentując swoją pozycję, jedną ręką przeczesała włosy od strony potylicy, tym samym roztrzepując swoje złote loki, które niczym błyszcząca fala opadła na jej ramię.
- Leże nie może być daleko. Chłopi i straże twierdzą, że odleciał na wschód. Pewnie zaczaił się w jednej z jaskiń.
Póki co miałeś jedynie eliksiry podarowane w Kaer Morhen. Składników także nie posiadałeś na wykonanie innych eliksirów lub olejów.
Powrót do góry Go down
TorreGin
Konoha
Konoha
TorreGin


Liczba postów : 295
Join date : 14/09/2017

Statystyki
Poziom: 2
EXP:
Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Left_bar_bleue100/30Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty_bar_bleue  (100/30)
Życie:
Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Left_bar_bleue125/125Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty_bar_bleue  (125/125)

Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Pobawny się w wiedźmina :)   Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 EmptySro 31 Lip - 18:40

Roland wziął pióro i przyjrzał mu się. Jeśli faktycznie było to pióro kuroliszka to tylko skinął głową.
- Nie, ale mogło Ci się zdarzyć wyjść z budynku i tamtędy przechodzić. Po prostu pytam.
Powiedział po czym zaczął się zastanawiać co dalej.
- Jutro przyjęcie. Mam cały dzisiejszy dzień i trochę czasu jutro. Muszę iść go poszukiwać, zdobyć zioła, zrobić eliksiry i smarowidło. Przydałaby się też jakaś petarda...
Dodał po chwili pod nosem, teraz już bardziej do siebie. Było to jego pierwsze zlecenie więc wolał być całkowicie przygotowany, mieć jak najwięcej przedmiotów i faktów, które dadzą mu chociaż trochę większe szanse na zwycięstwo. Kuroliszek jak na pierwszego wroga nie był raczej łatwym wyzwaniem.
- Macie tutaj jakiegoś alchemika albo zielarza? A może Ty masz ....***? i tutaj wymienił kilka składników, które przydałyby mu się do wykonania petardy, która może być przydatna przeciw kuroliszkowi, eliksirze kota czy też smarowidła na miecz.
Powrót do góry Go down
Echiko

Echiko


Liczba postów : 300
Join date : 14/09/2017

Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Pobawny się w wiedźmina :)   Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 EmptySro 31 Lip - 19:04

Pióro które wręczyła Ci czarodziejka, rzeczywiście należało do kuroliszka. Wyczuwałeś na nim wyraźny zapach stwora. Na Twoje pytanie Lilian odpowiedziała:
- Jest zielarz, Alfred. Hrabina jest słabego zdrowia i potrzebuje stałej opieki. Wyposaży Cię we wszystko co potrzebne.
Zanim jednak poprowadziła Cię do wyjścia, zbliżyła się do Ciebie, na odległość pół metra. Spojrzała Ci w oczy, po raz kolejny hipnotyzując swoim niezwykłym wzrokiem.
- Mam jeszcze prośbę... osobistą... Chciałabym, żebyś przyniósł mi serce i wątrobę tego stwora. Mówiła cicho, dźwięcznym i niskim głosem. Kąciki jej pełnych ust uniosły się w lekkim uśmiechu.
- Mam nadzieję, że mnie nie zawiedziesz.
Powrót do góry Go down
TorreGin
Konoha
Konoha
TorreGin


Liczba postów : 295
Join date : 14/09/2017

Statystyki
Poziom: 2
EXP:
Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Left_bar_bleue100/30Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty_bar_bleue  (100/30)
Życie:
Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Left_bar_bleue125/125Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty_bar_bleue  (125/125)

Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Pobawny się w wiedźmina :)   Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 EmptySro 31 Lip - 19:36

Rzeczywiście, nie było wątpliwości, że to kuroliszek.
- Faktycznie kuroliszek.
Potwierdził ostatecznie. Czy przeprosił? Oczywiście, że nie. Wiedźmini nie byli uczeni kultury tylko walki. W walce z potworem nie musieli przepraszać ani prosić czy też dziękować.
- Świetnie. Gdzie go mogę znaleźć?
Spytał słysząc o zielarzu. Była to bardzo dobra nowina. Przy okazji Roland zaczął myśleć nad tym jakie składniki będzie potrzebował i ile mogą kosztować. Oby mu starczyło. A może skoro pracuje dla hrabiego to dostanie je za darmo? Oby!
- Z czystej ciekawości. Po co Ci one?
Zapytał na odchodne. Gdy się dowiedział ruszył w miejsce, w którym mógłbym znaleźć zielarza.
Powrót do góry Go down
Echiko

Echiko


Liczba postów : 300
Join date : 14/09/2017

Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Pobawny się w wiedźmina :)   Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 EmptySro 31 Lip - 19:55

Lilian uśmiechnęła się szerzej słysząc Twoją ciekawość.
- To cenne składniki alchemiczne. Potrzebuję ich do badań i zaklęć. Czarodzieje i czarodziejki słynęli z tego, że zazdrośnie strzegą nie tylko wyników swoich badań, ale także czasem samego przedmiotu ich zainteresowań. Jasnym było, że nie dowiesz się od niej nic więcej.
- Chodźmy, poszukamy pazia, który pokaże Ci co i jak. Powiedziała Lilian i poprowadziła Cię do wyjścia z komnaty.
Za następnym zakrętem spieszył się dokądś młody chłopak.
- Andy! Zawołała czarodziejka, na co dzieciak stanął jak wryty i nerwowo się obrócił. Nie mógł mieć więcej niż 15 lat.
- Andy, chodź tutaj. Poleciła czarodziejka.
Zauważyłeś, że dzieciak niechętnie wykonał polecenie, ale zrobił to bez zwłoki.
- T-tak P-pani...? Wyjąkał i ukłonił się nisko.
Nie tylko dla Twoich oczu widok czarodziejki był miły... Biedny chłopak nie wiedział gdzie podziać oczy, kiedy Lilian skrzyżowała ręce pod biustem, dzięki temu został dodatkowo wyeksponowany. Andy zarumienił się i bardzo starał nie zwracać na niego uwagi, ale oczy nie chciały go słuchać, przez co tylko zaczął się pocić...
- Zaprowadzisz Mistrza Rolanda do zielarza Alfreda. Przekaż mu też, że ma wydać ze swoich zapasów wszystko, co potrzeba Mistrzowi Wiedźminowi. Potem zaprowadzić Mistrza Rolanda na miejsce ostatniego ataku kuroliszka. Zapowiedz wszystkim, żeby nie przeszkadzali Mistrzowi w pracy, a w razie potrzeby pomogli. Zrozumiałeś? Czarodziejka nic nie robiła sobie z zażenowania chłopaka.
T-tak P-pani. O-oczywiście. Wydukał.
- Grzeczny chłopak. Powiedziała, po czym przeniosła swoją uwagę na Ciebie.
- Do zobaczenia Mistrzu Rolandzie. Pomyślnych łowów. Powiedziała z lekkim uśmiechem.
Zwinnie i elegancko obróciła się na pięcie i udała w drogę powrotną, kołysząc biodrami.
Powrót do góry Go down
TorreGin
Konoha
Konoha
TorreGin


Liczba postów : 295
Join date : 14/09/2017

Statystyki
Poziom: 2
EXP:
Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Left_bar_bleue100/30Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty_bar_bleue  (100/30)
Życie:
Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Left_bar_bleue125/125Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty_bar_bleue  (125/125)

Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Pobawny się w wiedźmina :)   Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 EmptySro 31 Lip - 20:06

Cóż, taka odpowiedź nie była satysfakcjonująca dla Rolanda. Mimo to nie zamierzał wypytywać dalej. Być może po wszystkim dowie się po co były jej te składniki a jak nie to cóż... Nic nie poradzi. Co do dalszych działań wiedźmin był raczej bierny. Po prostu szedł tam gdzie prowadziła go czarodziejka cały czas robiąc sobie w głowie listę "zakupów", które musi podjąć. Gdy usłyszał, że zielarz ma wydać mu WSZYSTKO co tylko potrzebne niemalże nie wyskoczył ze zbroi z radości. Oczywiście nie zrobiły tego, bo nie odczuwał aż tak radości, ale mimo to był zadowolony, że będzie trochę łatwiej. Czarodziejce bardzo zależało się na pozbyciu potwora skoro tak ułatwiła sprawę Rolandowi. A może bardziej niż na samym fakcie zabicia potwora i BEZPIECZEŃSTWA ludzi, zależało jej na SKŁADNIKACH, które można by pozyskać z kuroliszka? Cóż, bardzo możliwe.
- Do zobaczenia.
Odpowiedział czarodziejce na odchodne. Gdy ta się odwróciła, wiedźmiński mistrz junior jeszcze przez chwilę patrzał w jej kierunku, konkretnie w pewną część ciała (oczywiście, że głowę, lol) po czym powiedział do chłopaka.
- Dobrze Andy, zaprowadź mnie do zielarza.
Gdy ruszyli, wiedźmin szedł za chłopakiem, rozglądając się. Gdy miał pewność, że nikt nie widzi ich i nie słyszy, powiedział do chłopaka.
- Długo jest tu czarodziejka? I w sumie co tu robi? Leczy hrabinę? W sumie po co jutro ten bal? Hrabia lubi zabalować kiedy żona chora czy chce wydać jakąś córkę za męża?
Spytał chłopaka. Roland był chyba niesamowicie wścibski.
Powrót do góry Go down
Echiko

Echiko


Liczba postów : 300
Join date : 14/09/2017

Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Pobawny się w wiedźmina :)   Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 EmptySro 31 Lip - 20:21

Kiedy odezwałeś się do chłopaka, ten aż podskoczył, gdyż jego wzrok także przykuła pewna część czarodziejki, ale nie była nią głowa...
- T-tak jest! Niech Mistrz pozwoli za mną. Odpowiedział trochę nerwowo.
Na Twoje pytanie aż zatrzymał się na chwilę i wybałuszył oczy ze zdziwienia.
- P-pani Lilian? N-nie wiem dokładnie, kilka lat, jeszcze za życia Hrabiego Alexa, ojca pana Hrabiego Klemensa.
Kolejne dwa pytania spowodowały, że nieco skrępowany podrapał się po głowie.
- Rodzina Pana Hrabiego posiada kopalnie jakiś tydzień drogi stąd. Pani Lilian prowadzi badania... Czasami trafią się złoża dwimerytu, albo inne cenne materiały. Zdarzało się, że górnicy wydobyli jakieś artefakty, albo inne rzeczy. Pani Lilian prowadzi ekspertyzy.
Co do pytania o bal:
- To tradycja, zapoczątkowana przez pradziadka Pana Hrabiego. Co roku o tej porze odbywa się przyjęcie w letniej posiadłości, a zimą w miejskiej rezydencji.
Ostatnie pytanie trochę skonfundowało chłopaka.
- Hrabina... chora... Ah... Hrabina Matka Pana Hrabiego Klemensa. Zawsze była słabego zdrowia. Pan Hrabia nie ma jeszcze dzieci, ożenił się w zeszłym roku z Lady Klarą. Teraz ona jest Hrabiną.
Powrót do góry Go down
TorreGin
Konoha
Konoha
TorreGin


Liczba postów : 295
Join date : 14/09/2017

Statystyki
Poziom: 2
EXP:
Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Left_bar_bleue100/30Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty_bar_bleue  (100/30)
Życie:
Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Left_bar_bleue125/125Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty_bar_bleue  (125/125)

Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Pobawny się w wiedźmina :)   Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 EmptySro 31 Lip - 20:27

Cóż, odpowiedzi chłopaka całkowicie rozwiały wszystkie przemyślenia Rolanda na temat tego co się tu dzieje. Faktycznie, gdzie kopalnie tam i czarodzieje. Złoto, artefakty i inne bajery są dla czarodziejów na pewno rzeczami wartymi uwagi, szczególnie, jeśli trafią się takie, które mogą wzmocnić ich magiczne zdolności. Czy Lilian takie posiadała? Nie wiadomo. Póki co nie było potrzeby się tym przejmować.
- Mhm, rozumiem.
Powiedział, gdy chłopak odpowiedział na wszystkie pytania. Następnie udał się za nim już w ciszy do zielarza.
Powrót do góry Go down
Echiko

Echiko


Liczba postów : 300
Join date : 14/09/2017

Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Pobawny się w wiedźmina :)   Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 EmptySro 31 Lip - 20:34

"Domek" zielarza znajdował się na tyłach rezydencji, tam gdzie siedziby pozostałych służących. Andy poprowadził się korytarzami i schodami, aby wyprowadzić Cię na zewnątrz.
Chłopak grzecznie zapukał do drzwi i czekał na pozwolenie wejścia.
- Kto tam? O co chodzi? Dobiegło zza drzwi. Głos należał do starszego mężczyzny.
- Mistrzu Alfredzie, przyszedł Mistrz Roland. Zaanonsował paź.
- Kto?
- Yyyy... Wiedźmiński Mistrz Roland. Pani Lilian prosiła, żeby pomógł Mistrz w przygotowaniach do polowania na kuroliszka.
- Hympf... Lilian? Ta kobieta nigdy o nic nie prosi... Wejść!
Po ostatnich słowach zielarza chłopak mocno się speszył. Otworzył przed Tobą drzwi i powiedział.
- Zaczekam na Mistrza na zewnątrz.
Wewnątrz siedział starszy jegomość, z krótką siwą brodą. Bystre, jasne oczy patrzyły na Ciebie.
- Noo? To w czym mogę pomóc?
Powrót do góry Go down
TorreGin
Konoha
Konoha
TorreGin


Liczba postów : 295
Join date : 14/09/2017

Statystyki
Poziom: 2
EXP:
Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Left_bar_bleue100/30Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty_bar_bleue  (100/30)
Życie:
Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Left_bar_bleue125/125Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty_bar_bleue  (125/125)

Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Pobawny się w wiedźmina :)   Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 EmptySro 31 Lip - 20:38

Roland udał się za chłopcem i dotarł wreszcie do pomieszczenia, w którym mógł spotkać zielarza. Wszedł do środka i powiedział.
- Witaj. Jestem Roland, wiedźmin. Mam zapolować na kuroliszka w okolicy. Potrzebowałbym paru rzeczy do przyrządzenia przedmiotów, które mogą mi pomóc albo i nawet uratować życie. Czy masz może...**
i tutaj wymienił: rzeczy potrzebne do przyrządzenia kota, rzeczy potrzebne do przyrządzenia smarowidła na miecz srebrny i rzeczy potrzebnych do przyrządzenia petard, które mogą się przydać w walce z kuroliszkiem.
Powrót do góry Go down
Echiko

Echiko


Liczba postów : 300
Join date : 14/09/2017

Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Pobawny się w wiedźmina :)   Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 EmptySro 31 Lip - 20:45

- Hmmm... Mruknął zielarz i przyglądał Ci się przez chwilę.
- Zobaczmy... Wstał zza stołu z lekkim stęknięciem. Posturę miał przygarbioną i krótkie siwe włosy. Ubrany był bardzo skromnie, w chatce także nie było żadnych zbytków.
Wyraźnie czułeś zapach wielu ziół i innych odczynników. Od tego wszystkiego lekko zakręciło Cię w nosie.
Staruszek przez chwilę kręcił się po pomieszczeniu, przeszedł też do innego i wrócił z naręczem składników o które prosiłeś.
- Wybacz chłopcze, ale niestety nie mam saletry. Nie przydaje mi się zbytnio.
No to klops... petardy nie będzie. Dostałeś za to składniki na przyrządzenie kota i oleju przeciw drakonidom.
Powrót do góry Go down
TorreGin
Konoha
Konoha
TorreGin


Liczba postów : 295
Join date : 14/09/2017

Statystyki
Poziom: 2
EXP:
Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Left_bar_bleue100/30Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty_bar_bleue  (100/30)
Życie:
Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Left_bar_bleue125/125Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty_bar_bleue  (125/125)

Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Pobawny się w wiedźmina :)   Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 EmptySro 31 Lip - 20:51

Cóż, może i nie otrzymał wszystkiego czego potrzebował, jednak było dość dobrze.
- Dobre i tyle. To cóż, idę się przygotować i polować.
Powiedział po czym ruszył w kierunku drzwi. Na odchodne powiedział.
- Bywaj.
Po czym wyszedł na zewnątrz do Andyego.
- Usiądźmy gdzieś na chwilę. Muszę przygotować smarowidło na miecz i miksturę. Gdy będziemy na miejscu może być za późno. Przyprowadź też w międzyczasie mojego konia, muszę wziąć od niego parę rzeczy.
Polecił chłopcu po czym gdy znaleźli miejsce, żeby na chwilę usiąść, Roland przygotował smarowidło i miksturę. Gdy chłopiec przybył z koniem, wiedźmin wziął srebrny miecz a do pasa, w miejsce mikstur włożył jaskółkę, kota i grom z nadzieją, że to wystarczy. Następnie poprosił (czyt. polecił) chłopcu zaprowadzić konia do stajni i polecić nakarmić go i napoić. Gdy Andy już wrócił a Roland się przygotował (nasmarował również miecz srebrny) wyruszyli w miejsce, w które poleciła iść Lilin, czyli tam gdzie ostatnio mógł znajdować się kuroliszek. Po drodze świeżo upieczony zabójca potworów starał się przypomnieć sobie jak należy walczyć z takimi stworami. Czego unikać, na co uważać i jak atakować. Być może coś ważnego mu się przypomni (lub przypomni MG )
Powrót do góry Go down
Echiko

Echiko


Liczba postów : 300
Join date : 14/09/2017

Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Pobawny się w wiedźmina :)   Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 EmptySro 31 Lip - 21:03

Staruszek pokiwał tylko głową i odpowiedział:
- Powodzenia.
Kiedy poleciłeś chłopakowi, żeby skierował Cię w jakieś spokojne miejsce odpowiedział:
- D-dobrze Mistrzu, proszę za mną.
Poprowadził Cię na niewielki plac z równie niewielką fontanną. Była tam ławka na której mogłeś usiąść.
Kiedy szykowałeś miksturę i olej, Andy pobiegł po Twojego konia. Zabrałeś wszystko co było Ci potrzebne, po czym Andy odprowadził go do stajni.
Kiedy wrócił, byłeś już gotowy do rozpoczęcia tropienia.
Po drodze na pastwisko, nikt was nie zaczepiał. Chłopak wskazał Ci miejsca ataku na parobka. W pierwszej chwili nie widziałeś niczego niezwykłego. Po chwili dostrzegłeś kilka piór należących do kuroliszka, a także krew. Widocznie w trakcie uprowadzenia, mężczyzna został ranny. Krew była już czarna i zaschnięte.
- Bestia odleciała w tamtym kierunku. Powiedział Andy i wskazał góry na wschodzie.
Kuroliszek ma bardzo ostry i twardy dziób, do tego wydziela toksynę. Należy uważać na wszelkie zranienia. Jest podatny na znak Aard.
Powrót do góry Go down
TorreGin
Konoha
Konoha
TorreGin


Liczba postów : 295
Join date : 14/09/2017

Statystyki
Poziom: 2
EXP:
Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Left_bar_bleue100/30Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty_bar_bleue  (100/30)
Życie:
Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Left_bar_bleue125/125Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty_bar_bleue  (125/125)

Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Pobawny się w wiedźmina :)   Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 EmptySro 31 Lip - 21:08

Gdy dotarli na miejsce Roland rozejrzał się dokładnie na miejscu, w którym zaatakowany został parobek. Cóż, nie było co zbierać ani zbyt się zastawiać, oczywiste było, że potwór gdzieś tam jest i będzie trzeba go szukać.
- Dobra. Wracaj do posiadłości, więcej mi nie pomożesz. Bestia może Cię zabić a to nie jest raczej wskazane. Jeśli nie wrócę to szukajcie następnego wiedźmina, bardziej doświadczonego. Do zobaczenia mam nadzieje.
Powiedział na odchodne po czym ruszył śladem stwora mając nadzieję, że znajdzie jego legowisko a potwora zastanie śpiącego. To byłby istny cud.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Pobawny się w wiedźmina :)   Pobawny się w wiedźmina :) - Page 6 Empty

Powrót do góry Go down
 
Pobawny się w wiedźmina :)
Powrót do góry 
Strona 6 z 7Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Shinobi no Souzoku :: Hyde Park :: Gry i zabawy-
Skocz do: